Zamieszczam to ogłoszenie, gdyż poszukuję kobiety o dominujących skłonnościach. Jestem normalnym mężczyzną, ponoć przystojnym, z pasjami, ambicją. Jestem uległy, to jest we mnie zakorzenione, to część mnie - skrywana przed otoczeniem, lecz, integralna i nieodłączna.
Wcześniej dławiłem w sobie te zapędy. Uważałem, że to moja słabość, że nie mogę przecież przed kobietą ulegać, że jako samiec stworzony jestem do zupełnie innej roli. Dziś wiem jednak, że to nieprawda i władza kobiety nad mężczyzną to coś naturalnego i pięknego dla mnie, uległego.
Chcę w końcu pozwolić swojej perwersji, żądzom, dzikości, naturalnej uległości ogarnąć mój umysł, uwolnić je. Szukam kobiety której się oddam i która wykorzysta te moje słabości by uczynić mnie swoim sługą. To droga do zrealizowania mojej uległej natury. Chcę zostać adoratorem i sługą kobiety, chcę być podnóżkiem, narzędziem. Chcę obmywać, masować Jej stopy gdy jest zmęczona po całym dniu... Usługiwać jej, przynosić czego zapragnie, bić pokłony i adorować, dawać rozkosz, być jak jeden z narządów Jej organizmu który słucha Jej mózgu i wykonuje wszystkie polecenia automatycznie. Chcę by rozładowywała na mnie swój stres czy nawet agresję.
Chcę być podległy całkowicie i być źródłem wygody i satysfakcji. A przynależność Kobiecie to dla mnie nie tylko krótki czas spotkania czy sesji - traktuje to jako stałe zobowiązanie wobec Niej, traktuje to poważnie. Chcę by stale czuła się podziwiana, szanowana, że o Nią dbam. To jest warunek mojego spełnienia, taka jest uległa natura...
Nie oczekuje doświadczenia, nie szukam ideałów, nie ma znaczenia dla mnie też wiek. Inteligencja, kobiecość, dominujące zapędy - to są cechy które sobie z jednej strony cenię, a z drugiej są one po prostu bardzo silnymi bodźcami dla mojej uległości.
Jestem otwarty i konkretny, mam liczne fetysze i fascynacje, ale najważniejsza jest dla mnie służba kobiecie. Lubię rozmawiać na każdy temat, a femdom i BDSM nie jest mi obce, zapraszam do kontaktu.